Polowania

Krótkie opowiadanie z serii "Shayde" napakowane screenami i... no... akcją to może nie za bardzo XD

Polowanie zaczęłam od szybkiego wytropienia stada elk.
Stadko szybko się rozbiegło.

Gdy znalazłam odpowiednio słabą sztukę rozpoczęłam polowanie.

Elka szybko traciła cenną energię. Pościg dopiero się rozkręcał.

Kiedy elka miała już bardzo mało energii zaczęła (jak zawsze)
odwracać się do mnie przodem. Nie musiałam się wytężyć by ugryźć.

Już po kilku minutach padła. Jednak pozostał mi pewien
niedosyt co do zdobyczy.

Stado było w pobliżu, więc skusiłam się na jeszcze jedną
elkę :)

Nie inaczej niż poprzednio ruszyłam w pogoń za przyszłą
zdobyczą.

Przed ostatecznym starciem musiałam posilić się padliną.
Pełna sił odnalazłam klępę. 

Jak ostatnim razem wygrałam to starcie. Było mi trochę przykro, że
kilka kroków za mną leżała padlina XD

To jednak nie powód by nie cieszyć się ze zwycięstwa.
Koniec końców to już druga elka...dzisiaj.

To był na prawdę bardzo wyczerpujący dzień. Aczkolwiek
jestem z siebie dumna :) Do zobaczenia w następnym "odcinku".

1 komentarz:

Komentarze są moderowane przez autorkę bloga. Proszę nie zamieszczaś treści obraźliwych.